You had me at hello

http://www.youtube.com/watch?v=XkdxlOk7OPM&autoplej=1&kolorek=dc0958&lup=1&typek=4

wtorek, 2 kwietnia 2013

Imagin z Dean'em

<W domu>

<Pokłuciłaś się z Dean'em i pobiegłas do swojego pokoju>


<Oparłas się o ściane,włozyłaś słuchawki do uszu i włączyłaś muzykę najgłośniej jak sie dało>


<Dean wszedł do pokoju.Nie wiedząc kiedy,podszedł do ciebie i zagrodził ci rękami drogę>


<zdejmujesz słuchawki z uszu>


-Dean,co ty robisz?Daj mi przejść !

-Przepraszam cię [T.I]. Nie powinienem krzyczeć. <posmutniał>
-Ale Dean.Nie smuć się.Wiem, że wcale nie chciałeś podnieść na mnie głosu.
-Wiesz, chyba na mnie nie zasługujesz.Powinienem cię wspierać w każdej sytuacji, a nie krzyczeć.

<widziałaś, że w oczach Dean'a zaczęły pojawiać się krople łez>


-Ależ Dean ! Ja cię kocham i tylko ciebie.Nie możesz tak mówić.W związkach tak jest,że w pewnym momencie para się pokłuci. Nie martw się.

-Wiem. Ja ciebie też kocham. I bardzo cię za to przepraszam.Wybaczysz ?
-No oczywiście misiu <pocałowałaś namiętnie Dean'a w usta>

<Dean popatrzył ci się głęboko w oczy.Wiedział na co masz ochotę>


-Dean ?

-Tak?
-A co powiesz ma małą zabawę?
-Hmm.Zabawę powiadasz ?
-Mhm.Taka na zgodę.
-Jak sobie życzysz . <uśmiechnął się łobuzersko do ciebie>

<Dean wziął telefon ze słuchawkami z twoim dłoni i rzucił gdzieś na podłogę>


-Ale Dean! Przecież szybka może peknąć.


<Dean nie odpowiedział.Zaczął cię całować na szyi.>


-Dean . . . ?


<znowu nie odpowiedział.Zaczął cię całować w usta.Po chwili zdjął z ciebie bluzkę...spodnie...>


<Nie chciałaś zostać w tyle,więc postanowiłaś, że zdejmiesz jego top z napisem "Bitch plzzz" >


<Dean wziął cię na ręcę,nie przestawając całować cię po szyi>


<Położył cię na łóżku. Było ci coraz goręcej.Chciałaś rozpiąć pasek od spodni Dean'a, lecz Dean zabrał twoje ręce i położył je na swojej szyi>


-Dean ! Dean ! D . . . . . D . .Dean !


<Krzyczałaś, lecz ten nie odpowiadał.Dotykał cię swoimi zimnymi dłońmi po brzuchu, po plecach.Odczuwałaś czasem dreszcze, dreszcze przyjemności..>


-Dean ! Jednak nie mam na to ochoty !


<Dean nagle przestał cię całować.Podniósł się i spytał>


-Ale dlaczego.Przecież sama to zaproponowałaś,to czemu teraz nagle ci się odechciało ?


<wiedziałaś, że Dean tego chcę.Nie chciałaś robić mu przykrości . . .ale jednak zrobiłaś>


-Nie wiem. Nie miałam na myśli  "tego" .Chodziło mi poprostu o całowanie . . . i takie inne. Przecież wiesz,że nie jestem gotowa . . .

-A . .ale [T.I] .Zrozum ja nie chcę ci robić nic na siłę, ale jesteśmy ze soba już 1 rok.Wiem,że tylko ciebie chcę i z tobą chcę spędzić nastepnę lata mojego życia . . .I powinniśmy już to mieć z głowy..
-Ale Dean..ja nie chcę ci zrobić przykrości i zawodu z tego powodu..Poczekajmy jeszcze trochę.Proszę.
-Wiesz, że jestem cierpliwy.Spokojnie,zaczekam <uśmiechnął się>
-To dobrze.

<zaczeliście się całować tak jak wcześniej>





______________________________________________

Mam nadzieję,że wam się spodoba : 33

Bierzcie udział w ankietach :>> ~ Deanowa





3 komentarze:

  1. fajne!! ;)
    + zapraszam do mnie, dzisiaj powinna pojawić się trzecia część imagina o Dean'ie ;) http://imaginy-o-kazdym.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz co, tam powinno być w jednym fragmencie odwrotnie :D Mianowicie 'Wiesz, chyba na mnie nie zasługujesz.' wychodzi na to, że ona coś jemu zrobiła :p Powinno to brzmiec : Wieszz, chyba na Ciebie nie zasługuje' :D

    OdpowiedzUsuń